Od dłuższego czasu bardziej świadomi klienci pytają o utratę wartości pojazdu. Wszak uszkodzony pojazd nawet najlepiej naprawiony, siłą rzeczy jest mniej warty niż ten, który nie był uszkodzony i naprawiany. Jest to jednak bardzo złożone zagadnienie.
Zupełnie inaczej będzie w przypadku młodego np. 3 letniego samochodu, a inaczej w przypadku np. 8 letniego. Tak samo, kiedy pojazd miał lekką kolizję będzie to inaczej traktowane niż poważny wypadek i wiążąca się z tym odbudowa. Sposób naprawy i jej miejsce (ASO czy inny warsztat) również ma tutaj znaczenie.
Reasumując, jest sens kruszyć kopię o tzw. utratę wartości handlowej pojazdu, jeśli auto: jest młodsze niż 6 lat, nie miało wcześniejszych napraw blacharskich. W innych wypadkach będzie to trudne czy wręcz nie ma sensu. Można się spotkać z rozstrzygnięciami sądów, które zresztą skrzętnie powołują ubezpieczyciele jak mantrę w każdym przypadku, że naprawa częściami nowymi, z logo producenta wręcz zwiększa wartość pojazdu.
Sądy niejednokrotnie zajmowały się tym zagadnieniem. Jest w związku z tym szereg orzeczeń z tego zakresu. Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 12 października 2001 r. (III CZP 57/01) wskazał: „Odszkodowanie za uszkodzenie samochodu może obejmować oprócz kosztów jego naprawy także zapłatę sumy pieniężnej, odpowiadającej różnicy między wartością tego samochodu przed uszkodzeniem i po naprawie.”
Generalnie do tego zagadnienia trzeba podchodzić z jednej strony zdroworozsądkowo, jednak jak słusznie zauważył Sąd Okręgowy w Gliwicach nie tylko kwestie przywrócenia do stanu sprzed wypadku mają znaczenie, ponieważ „U podłoża utraty wartości handlowej przez samochód uczestniczący w kolizji leżą przede wszystkim względy psychologiczne i sam udział w kolizji powoduje, że samochody automatycznie tracą na wartości, pomimo że w wyniku naprawy przywrócono je do stanu technicznego sprzed kolizji.” I to jest moim zdaniem stanowisko, które bardzo dobrze podsumowuje ten problem.
*Mercedes CLS 63 AMG C218. Oznaczenie 63 nie odnosi się do pojemności silnika jak to kiedyś bywało, ponieważ tu pojemność wynosi 5461 cm³. To nawiązanie do modelu Mercedesie 300 SEL 6.3 (W 109), gdzie zastosowano silnik M100 o pojemności 6332 cm³.