Ostatnio naszła mnie taka refleksja, po rozmowie z kolegą, że większość wyborów motoryzacyjnych dokonywana jest jednak sercem, a nie rozumem.
Za kolegą już od dłuższego czasu chodził VW Scirocco trzeciej serii. Tymczasem internetowa wiedza mówi, że średnio auto to wypada pod kątem awaryjności jednostek napędowych. Jednak trzeba przyznać, że wygląda świetnie. I właśnie ten wygląd nie daje koledze spać. ? Odbieram telefon:
– Przemek, jest świetne Scirocco do wzięcia, muszę go obejrzeć. Już rozmawiałem z właścicielem.
– A jak tam silnik? (pytam delikatnie)
– Zrobiony remont, ponoć świetnie chodzi, są na to papiery!
Dwa dni później kolejny telefon:
– Przemek, widziałem go! Piękny stan. Jak to idzie!
– Wiem, wiem. Piękny jest. A jak ten silnik?
– Super, po remoncie. Coś tam tylko grzechota delikatnie.
– Z silnika?
– Przemek, ale jak on wygląda!
Jednak to musi być miłość! ?
*Peugeot 205. Dla mnie piękne auto. Kiedyś miałem i mam nadzieję, że jeszcze będę miał…